Każdego
poranka bogaty i wszechpotężny król Bengodi odbierał hołdy swoich poddanych. W
swoim życiu zdobył już wszystko to, co można było zdobyć i zaczął się trochę
nudzić.
Pośród
różnych poddanych zjawiających się codziennie na dworze, każdego dnia pojawiał
się również punktualnie pewien cichy żebrak. Przynosił on królowi jabłko, a
potem oddalał się równie cicho jak wchodził. Król, który przyzwyczajony był do otrzymywania wspaniałych darów, przyjmował dar z odrobiną ironii i pobłażania, a gdy tylko żebrak się odwracał, drwił sobie z niego, a wraz z nim cały dwór.
Jednak żebrak tym się nie zrażał. Powracał każdego dnia, by przekazać królewskim dłoniom kolejny dar. Król przyjmował go rutynowo i odkładał jabłko natychmiast do przygotowanego na tę okazję koszyka znajdującego się blisko tronu. Były w nim wszystkie jabłka cierpliwie i pokornie przekazywane przez żebraka. Kosz był już prawie całkiem pełen.
Pewnego dnia ulubiona królewska małpa wzięła jedno jabłko i ugryzła je, po czym plując nim, rzuciła pod nogi króla.
Monarcha oniemiał z wrażenia, gdy dostrzegł wewnątrz jabłka migocącą perłę. Rozkazał natychmiast, aby otworzono wszystkie owoce z koszyka. W każdym z nich, znajdowała się taka sama perła.
Zdumiony król kazał zaraz przywołać do siebie żebraka i zaczął go przepytywać.
"Przynosiłem ci te dary, panie - odpowiedział człowiek - abyś mógł zrozumieć, że życie obdarza cię każdego dnia niezwykłym prezentem, którego ty nawet nie dostrzegasz i wyrzucasz do kosza.
Wszystko dlatego, że jesteś otoczony nadmierną ilością
bogactw.
Najpiękniejszym ze wszystkich darów jest każdy rozpoczynający się dzień
Najpiękniejszym ze wszystkich darów jest każdy rozpoczynający się dzień
Bruno Ferrero
Zdjęcia z przedstawienia granego przez kadrę obozową 2014r
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz